SSO
Stan SSO: osiągnięty! Stan euforii: brak.
Nie cieszy? Oczywiście, że cieszy, ale trochę żal..żal, bo człowiek jednak się przywiązał do ekipy. Odwalili kawał dobrej roboty. Pięknie, równo. "Tynki" rzuciły okiem i pokiwały z zadowoleniem głową. Mają się pojawić pod koniec czerwca. "Okna" pochwaliły fachową robotę na dachu. Też pojawją się w czerwcu. Dziś były "meble kuchenne". Tak przy okazji wracając z Tychów do Radomska. Podpowiadały, doradzały i wiem, że będą w stanie wyczarować każdą kuchnię, jaką sobie wymarzę. Więc siedzę i marzę, chociaż patrzę na prawie pusty blaszak, który jeszcze wczoraj był pełen narzędzi najlepszej ekipy, jaka mogła nam się przytrafić.....i trochę jednak żal :)
Pozdrawiam.