Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Pierwsze kłody pod nogi

Blog:  z255a
Data dodania: 2017-02-23
wyślij wiadomość

Mogę powiedzieć z przekonaniem graniczącym z pewnością, że jestem jedynym, który powie: zimo, trochę za szybko odeszłaś ;)

Mroźna pogoda była bardziej sprzyjająca. Przynajmniej dla naszej budowy. Chłopcy murowali, betoniarka zdążyła zalać słupy i nadproża, które w końcu wyschły. 

Nie byłbym sobą, gdybym nie miał swojego wkładu w budowę. Nie mogłem się powstrzymać i postawiłem kilkanaście stempli w salonie. W weekend pobawiłem się też zbrojeniem. I kiedy człowiek tak aktywnie, z chęcią i zapałem,  relaksował się na swojej budowie, padła pierwsza kłoda. 

Środa. Zamówiona betoniara. 16 kubików betonów na strop i schody. 4000 zł.  Od kilku dni temperatura powyżej zera. Topi się śnieg.  Droga na działkę nieutwardzona. Osobówka wjeżdża bez problemu. Wjechałem ja, wjechał kierownik budowy. Betoniarka nawet nie próbuje. Nie chce ugrzeznąć w błocie. To, że trzeba będzie poczekać na lepszą pogodę to pikuś.  Problem pojawia sie po telefonie przedstawiciela betoniarni, że trzeba zapłacić za beton, bo według niego usługa została wykonana. 

Wykonana? Panie, stropu nie ma, schodów nie ma, a ja mam płacić 4000? Betoniara była u nas już 5 razy, zna warunki. Rozmowy z przedstawicielem trwały od tygodnia, a dzień wcześniej przeprowadzonych kilkanaście rozmów telefonicznych i nikt nie pomyślał, że deszcz zacznie tak mocno padać, że nasza nieutwardzona droga będzie niemożliwa do pokonania dla betoniarki. Sprawa w toku. Może znajdzie się ktoś chętny na beton. Zasatnawiamy się, jak to z prawnego punktu widzenia wygląda. A póki co, nie zostało nam nic innego, jak przykryć przygotowane deski, które jeszcze poczekają na wylanie stropu.

blog budowlany - mojabudowa.pl


Ech, a gdyby zima tak jeszcze trwała kilka dni.....dobrze, że człowiek ma długie nogi, to kłodę jakoś przeskoczy. 

Pozdrawiam, a szczególnie tych, którzy też przez coś muszą przeskakiwać.


8Komentarze
moniqa  
Data dodania: 2017-02-23 13:38:31
Moim zdaniem usługa nie została wykonana, gdyż betoniarka na miejsce budowy nie dotarła. Nie dajcie się oszukać.
odpowiedz
Data dodania: 2017-02-23 13:58:40
Faktycznie deszcz potrafi zrujnować cały zapał i chęci, a niejednokrotnie i finanse. Mróz jak był to przynajmniej ziemia była zmarznięta. Teraz nie dość, że nie da się po tym jeździć i chodzić, to dosłownie wszystko uwalone. W samochodzie w środku wygląda jakby auto z rzeki wyciągnęli. Teraz chyba najgorsza pora roku, bo pada ten cholerny deszcz, słońca nie ma, temperatury takie sobie i to co spadło nie ma jak wyschnąć, bo o wsiąkaniu w cokolwiek nie wspomnę.
odpowiedz
z255a  
Data dodania: 2017-02-24 08:28:05
😀 rzeczywiście, samochodem potem wstyd do miasta wjechać ;)
odpowiedz
Odpowiedź do vida_c24
Data dodania: 2017-02-23 16:49:22
Nam również pogoda krzyżuje plany. Czekamy na posadzki. Najpierw mega mróz, więc nie warto było ryzykować, a teraz mega deszcz, mega błoto i dojazd na budowę graniczy z cudem. Straszna lipa z tą betoniarnią. Z pewnością usługa nie została wykonana.
odpowiedz
Data dodania: 2017-02-23 17:39:43
Ja już się nauczyłam - nie wiesz, dzwoń do rzecznika :) oni Ci wyjaśnią :) i w betoniarni też możesz powiedzieć, że będziesz rozmawiał z rzecznikiem praw konsumenta, wtedy od razu jest inna rozmowa :) CHyba wszystkim pogoda psuje szyki... u nas dach cieknie, bo nie da się w deszczu położyć papy :( ale trzymam kciuki (jak pewnie większość), żeby już się poprawiła pogoda. Lipa z tym dojazdem :( u nas jest droga, nie ma problemów...a właśnie strop nam lali w deszcz :) nieźle padało, mąż i tata po 2 godzinach wrócili przemoknięci do bielizny... :)
odpowiedz
z255a  
Data dodania: 2017-02-24 08:26:18
Przy fundamentach też padał deszcz i było ok. Teraz doszedł topniejący śnieg. Mamy w planach zrobić dojazd szutrowy, ale na to będzie zrzutka z innymi. Na razie wszyscy jesteśmy na etapie budowy i przed nami perspektywa przeprowadzki w podobnym terminie, więc mam nadzieję, że sprawę drogi uda nam się zgrabnie rozwiązać w niedalekim czasie.
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
tomczdz  
Data dodania: 2017-02-23 21:01:34
Skoro usługa została wykonana, to ja się pytam gdzie jest beton???!!! Usługą w tym przypadku nie był przejazd obok działki z betonem, tylko wylanie go na stropie (no ewentualnie obok stropu)...;))) nie dajcie się oszukać!!! U nas było tak (w lecie) że gość z betoniarni przed pierwszym przyjazdem z betonem przyjechał rozeznać teren...
odpowiedz
z255a  
Data dodania: 2017-02-24 08:33:50
I to się nazywa profesjonalne podejście do tematu.
odpowiedz
Odpowiedź do tomczdz
z255a
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 38424
Komentarzy: 169
Obserwują: 43
On-line: 9
Wpisów: 32 Galeria zdjęć: 124
Projekt Z255 A
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Chełm Śląski
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2017 październik
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 luty
2017 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
6 niezalogowanych użytkowników
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67460
Liczba wpisów: 222896
Liczba komentarzy: 903283
Liczba zdjęć: 681676
Liczba osób online: 889
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
extrakominki.pl wkłady kominkowe, piece, akcesoria