Wsiadamy do auta, żeby pozwiedzać okoliczne budowy i dzielnice nowych domków. Niedługo trzeba będzie zdecydować, jaką dachówkę zamówić. Nieoficjalnie wiemy, że od kwietnia w Braasie ceny pójdą do góry, do tego czasu myślimy zdążyć nie tylko ze złożeniem zamówienia, ale również z wykonastwem. Póki co trzeba się rozejrzeć, jak w realu wyglądają poszczególne rodzaje dachówek. Od początku wiemy, że gust mamy różny. Jedno marzy o szarej dachówce z taką samą podbitką i oknami, drugie zgadza się na takie okna i podbitkę, ale już w połączeniu z dachówką w kolorze cegły. I koniecznie z biała elewacją. Jednak wyobraźnia tego pierwszego nie pozwala mu w głowie stworzyć właściwego obrazu, dlatego konieczny kompromis. Jeździmy, podziwiamy, oceniamy i udaje się podjąć decyzję. Przynajmniej w kwestii kolorystyki. Dachówka szara z jasnobrazową podbitką i oknami. Co do samego rodzaju dachówki są dwa typy: Topas Braasa i płaski Turmalin. Pod koniec tygodnia mamy dostać wycenę tych dwóch i jeszcze płaskiej innej firmy. Wtedy podejmiemy ostateczną decyzję.